Name: Kluski Śląskie
Prep time: 15 min
Cook time: 15 min
Total time: 30 min
Cuisine: Polish
Ingredients: 500g ziemniaków (najlepiej z wczoraj); 200g mąki ziemniaczanej; 1 jajko; szczypta soli; olej do ugniatania; gałka muszkatołowa (opcjonalnie)

Kluski śląskie – kto nie miał tego problemu? Marzy ci się niedzielny obiad jak u babci, pachnący dom, a na talerzu właśnie tradycyjne, mięciutkie kluski z tym charakterystycznym wgłębieniem. Może próbowałaś zrobić je raz, wyszły twarde jak kamień albo rozleciały się w wodzie (aj, bywało). No dobra, powiem ci bez owijania – przygotowanie tych kluseczek to nie jakiś czarny pas kucharski, ale parę sztuczek zmienia wszystko. Ostatnio, przy okazji rozmowy o pierogach, trafiłam na super prosty przepis na kluski śląskie na stronie https://aniagotuje.pl/przepis/jak-zrobic-kluski-slaskie, ale wiem też, że na https://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/kluski_slaskie/przepis.html znajdziesz mnóstwo inspiracji i patentów. Sama od lat wracam do tej receptury, dodając malutkie serduszko do każdej kluski. Dziś pokażę ci, jak zrobić te pyszności, bez niepotrzebnych nerwów i z uśmiechem na twarzy.

Specjalne składniki lub sprzęt potrzebny do przygotowania klusek

Gdy mówimy o kluskach śląskich, każdy sąsiad ma swój sekretny trik. Ale tak szczerze? To nie wymaga specjalnych zakupów. Tak naprawdę wystarczy kilka rzeczy, które prawie zawsze masz pod ręką – mąka ziemniaczana, ziemniaki (najlepsze te z wczoraj, serio), jajko i szczypta soli. Magii nie będzie, ale ważny jest też garnek o szerokim dnie, tarka do ziemniaków (żadne fancy roboty), oraz miska, najlepiej taka porządna, żeby wygodnie się ugniatało.
Osobiście nie znoszę, jak ciasto się lepi do rąk – dorzucam zawsze kapkę oleju do blatu, godzinę wcześniej ziemniaki wyjmuję z lodówki. Jeśli masz ochotę na ekskluzywne smaki, polecam zetrzeć kapkę gałki muszkatołowej – taka mała rzecz, a robi robotę.

Mój tata zawsze powtarzał: “Najprostsze składniki, tylko ręka dobra!” I miał rację. Problem zaczyna się, jak za bardzo filozofujesz z proporcjami. Trzymaj się klasyki, a będzie super.

Jakie potrawy najlepiej podać z tymi kluskami?

Dobra, tu zaczyna się zabawa. Bo kluski śląskie, czy z serduszkiem czy bez, to totalna gwiazda stołu, ale przecież same – to trochę smutek na talerzu.
Najlepiej pokochały się u mnie w domu z prostym gulaszem, takim jak robiła moja babcia – coś z porządnego mięsa, z mięciutką cebulą i gęstym sosem. Szczerze? Zrazy w sosie pieczeniowym z ogórkiem i skwarkami wygrywają wszystko, ale czasem polewam je po prostu masełkiem i posypuję koperkiem.
Spróbuj klusek śląskich również do pieczonego schabu, z sosem pieczarkowym (wow, serio), albo dla totalnego klasyka – z roladą i czerwoną kapustą. Czasem mnie ponosi i robię do nich lekko słodką kapustę – też super.

Alternatywne metody przygotowania klusek śląskich

Wszyscy gadają o gotowaniu klusek w wodzie, ale to nie jest jedyna metoda. Moja przyjaciółka z Rudy Śląskiej czasem wrzuca je na parę i mówi, że są wtedy jeszcze bardziej pulchne (sama jeszcze nie próbowałam, ale planuję). Ktoś z rodziny kiedyś podsmażył je na patelni na maśle – odważnie, ale powiem ci, jak zrobią się złociste na brzegach – palce lizać.
Są tacy, co wrzucają do środka małą kosteczkę masła lub twarogu, choć tradycjonaliści łapią się za głowę.
A może spróbujesz zrobić wersję z batatów? To już takie nowoczesne kombinacje – nie moja bajka, ale niektórzy uwielbiają tę słodkawą nutę.

Jak długo można przechowywać kluski w lodówce?

Najczęściej pojawiające się pytanie po rodzinnym obiedzie: „A te kluski śląskie zostały, co teraz z nimi zrobić?” Bez spinki – śmiało trzymaj je w lodówce nawet do trzech dni.
Zawsze przekładam je do szczelnego pojemnika (ta silikonowa pokrywka – uratowała nie raz). Ważna sprawa: nie zostawiaj ich luzem w garnku, bo obeschną i zamienią się w kulki do ping-ponga.
W razie czego można je nawet zamrozić, ale… wolę tego nie robić, jakoś ten smak po rozmrożeniu nie jest już pięciogwiazdkowy. W lodówce spokojnie wytrzymają weekend – potem już szkoda smaku i konsystencji.

Jak odgrzać kluski śląskie?

Powiem ci uczciwie – kto raz spróbował odgrzewanych klusek z mikrofalówki, ten wie, że lepiej tego nie robić, bo wszystko robi się gumowe.
Najprościej wrzucić kluski śląskie na wrzątek na dwie minutki, i już. Przekładaj partiami, żeby się nie posklejały – do miski, przykryj pokrywką, gotowe.
Alternatywa dla leniuszków: patelnia z masłem i lekko obsmażyć – wtedy wchodzą tak, że znikają w sekundę.

Propozycje podania (bullet points tylko tutaj)

Kluski śląskie z gulaszem wołowym oraz koperkiem na wierzchu
Podsmażone kluski na masełku – genialne jako przekąska
Z sosem grzybowym, do tego surówka z kiszonej kapusty
Klasycznie – koniecznie podane z roladą śląską i modrą kapustą

Common Questions

Czy można użyć ziemniaków z poprzedniego dnia?
Jasne, nawet lepsze będą, bo są bardziej suche i kluski śląskie się nie rozlatują.

Co zrobić, jeśli kluski się rozpadają?
Najczęściej to kwestia za mało mąki ziemniaczanej. Dodaj trochę i powinno się uratować.

Można zrobić je bez jajka?
Tak, wtedy ciasto jest delikatniejsze, musisz tylko bardzo dobrze docisnąć kluski, by się nie rozpadały.

Jak uniknąć, żeby kluski nie wyszły gumowe?
Nie gotuj ich za długo – 2-3 minuty po wypłynięciu i wyciągaj od razu.

Czy można zamrozić kluski śląskie?
Tak, najlepiej jeszcze zanim ostygną – później po rozmrożeniu wrzuć na chwilę do wrzątku.

Twój śląski obiad – koniecznie spróbuj

Nie ma co się bać przygody z kluskami śląskimi – im bardziej domowo, tym lepiej. To nie tylko kwestia smaku, to po prostu klimat na talerzu. Zachęcam cię gorąco, żebyś zajrzała na Kluski śląskie | AniaGotuje.pl, bo tam zawsze znajdziesz sprawdzone tipy. Albo podejrzyj tradycje na Silesian dumplings – Wikipedia gdy masz ochotę dowiedzieć się, jak kluski śląskie prezentują się na świecie. Po więcej wariantów warto wpaść też na Kluski śląskie | Kwestia Smaku a dla inspiracji – zobacz Beata Śniechowska • CHODZ ZROBIMY | No to jak to jest ? Kluski … na Instagramie. Bez spinki – dasz radę wyczarować obiad jak z pięciogwiazdkowej restauracji, serio. Smacznego – i nie bój się eksperymentować w kuchni!