Makaron z brokułami… chyba każdy z nas miał taki dzień, kiedy kompletnie nie chciało mu się spędzać godzin w kuchni, a przecież coś zjeść trzeba – najlepiej szybko, zdrowo i żeby dzieci nie marudziły (wiem, co mówię, bo sama mam takie wymagające egzemplarze w domu). Ten przepis to mój absolutny faworyt na obiady bez zbędnego zamieszania. No i wygodnie, bo wygląda jak danie z pięciogwiazdkowej restauracji, a serio – robi się go szybciej niż idzie się do sklepu po pizzę! Chcesz więcej takich błyskawicznych inspiracji? Zerknij na przepis na makaron z sosem serowym, albo zobacz jak zrobić makaron z tuńczykiem.

Przepis na makaron z brokułami krok po kroku

Nie będę Cię ściemniać – ten przepis to totalny klasyk i prostota sama w sobie. Kilka dobrych składników, głęboka miska i gotowe! W praktyce wygląda to mniej więcej tak: najpierw zabieram się za gotowanie makaronu, bo wiadomo – to zabiera najwięcej czasu, a potem biorę się za brokuły. Obieram je z liści, dzielę na różyczki (tu dobrze korzystać z noża, nie rękami, bo wtedy wszystko leci na blat – nauczona doświadczeniem). Gotuję je tylko tyle, żeby były miękkie, ale nie rozciapane, bo dzieci nie przełkną papki, a brokuł wciąż musi chrupać. Dorzucam trochę czosnku na patelnię – o matko, jak to pachnie! Jak chcesz możesz sypnąć na koniec trochę parmezanu albo innego sera – taki trick od leniwej mamy. Wszystko mieszam razem w dużym garnku i już.

Pierwszy raz zrobiłam makaron z brokułami, bo nie chciało mi się iść do sklepu. Teraz robimy to co tydzień! Super szybkie i młodzi zjadają wszystko – bez narzekania. Polecam każdemu! – Ola z Krakowa

Zdrowe składniki do makaronu z brokułami

U mnie w kuchni, przyznam bez bicia, brokuły pojawiają się praktycznie co tydzień. Są proste, zielone (dzieci łapią się na to, że „zielone” to warzywka, czyli zdrowe… sprytna mama) i pełne witamin. Makaron wybieram raczej pełnoziarnisty, choć czasem i zwykły – świat się nie kończy. Czosnek, oliwa z oliwek, a czasami wrzucam kawałki kurczaka albo tuńczyka. Ale szczerze, nawet najprostszy skład wystarczy, żeby to smakowało – wiem co mówię. Parmezan? Zdecydowanie tak! Czy próbowałam dodać inne sery? Tak, i zgadnij – zawsze wychodzi super! Pamiętaj, żeby wybierać świeże warzywa – to, co widać na straganie, po prostu wrzucam do koszyka, najczęściej bez większego zastanowienia. Pro tip – brokuły gotuje się szybko, więc nie rób tego na długo przed obiadem, bo wtedy tracą ten swój „chrup”.

Wskazówki dotyczące gotowania makaronu

Zawsze uważałam się za mistrza „al dente”, ale serio… czasem makaron wychodzi mi rozgotowany jak kaszka dla dzieci. No cóż, taki klimat, jak się goni między garnkami. Mimo wszystko – polecam wrzucić makaron do osolonej wrzątku (dużo wody, serio dużo), mieszać raz czy dwa, żeby się nie posklejał. Nie lej oleju do wody – to mit! Makaron wtedy nie łączy się dobrze z sosem – przynajmniej tak twierdzą Włosi, ja im wierzę. Smakujesz chwilę przed końcem czasu z opakowania, bo każdy rodzaj jest trochę inny – lepiej wyjąć go ciut wcześniej niż za późno.
I mega ważna sprawa – nie przelewaj zimną wodą po gotowaniu, bo wtedy traci smak i robi się taki zleżały. Ja po prostu odcedzam i od razu wrzucam do sosu/brokułów, niech wszystko się połączy.

Sugestie jak podać makaron z brokułami

Masz tu kilka moich patentów, co zrobić, żeby makaron z brokułami nie nudził się za szybko:

Sypnij na wierzch prażone orzechy albo ziarenka słonecznika – serio, chrupie jak trzeba!
Oprósz całość świeżo startym parmezanem (albo innym serem, który chwycisz z lodówki).
Podaj z grzankami czosnkowymi – domowe z bułeczki, trochę masła, czosnek, a pachnie na cały blok.
Dorzuć podsmażony boczek lub kurczaka, jeśli chcesz dodać trochę białka – wtedy nawet największy mięsożerca nie będzie marudził.

Alternatywne składniki i opcje dla dzieci

Wiem, że dzieciakom to czasem trzeba przemycić warzywa. Jak patrzą na brokuła jak na coś z kosmosu – rozumiem. Na szczęście, jak rozgotujesz brokuły i zmiksujesz je na zielony krem, serio, nawet nie zauważą i myślą, że to taki śmieszny sos. Można dodać kukurydzę, groszek albo kawałki indyka – niby nic, ale dzieciaki to łykają. Dla wytrawnych fanów eksperymentów (czyli moich znajomych) polecam wersję z suszonymi pomidorami albo pestkami dyni – wygląda i smakuje luksusowo! W ogóle opcje są nieograniczone – masło orzechowe do sosu też się sprawdza, tylko trochę, nie przesadzaj. Czasem resztki makaronu z brokułami pakuję starszakom do lunchboxa następnego dnia. I nie narzekają!

Common Questions

Jak długo gotować brokuły, żeby były smaczne?
Zazwyczaj 4-5 minut we wrzątku i wyjdą chrupiące, ale nie surowe – idealne!

Czy makaron z brokułami nadaje się do zamrażania?
Raczej nie polecam. Brokuły po rozmrożeniu potrafią być papką. Lepiej zjeść na świeżo, albo przechować w lodówce do następnego dnia.

Czy można zrobić makaron z brokułami bez sera?
Pewnie! Osobiście czasem pomijam, jak mi się nie chce i dzieciaki oraz mąż żyją dalej.

Makaron pełnoziarnisty czy zwykły?
Co masz pod ręką. Jak masz pełnoziarnisty, będzie zdrowiej. Ale zwykły też się sprawdzi, bez spiny.

Czy można przechować resztki?
Tak, w zamkniętym pojemniku w lodówce – na drugi dzień jest równie dobry, a czasem nawet lepszy bo makaron przejdzie sosem.

Spróbuj, a nie pożałujesz!

Makaron z brokułami to coś więcej niż szybki obiad – to moja tajna broń na leniwe dni i wybredne dzieciaki. Polecam każdemu, bo można tu pokombinować i zawsze wyjdzie smacznie. Jeśli chcesz mieć inspirację pod ręką, zajrzyj na Makaron z brokułami | AniaGotuje.pl, tam znajdziesz inną cudną wariację! Możesz też zerknąć na Makaron z brokułami – Po Prostu Pycha i sprawdzić, co oni wymyślili, albo poszukać inspiracji na temat makaronu z chorizo i brokułami tu: Czy ktoś ma przepis Jamesa na makaron z chorizo i brokułami?. Serio, z takim przepisem nikt się w domu nie nudzi, a u mnie makaron z brokułami to już rodzinny klasyk – dajcie mu szansę, nie pożałujecie!